Kirgiski epos „Manas” na UAM

Z Manasem można było zetknąć się podczas spotkania zorganizowanego 21 listopada 2014 r. w Hallu Głównym Collegium Hipolita Cegielskiego w Poznaniu w ramach kolejnego „Spotkania w jurcie”. Mieliśmy okazję gościć jednego z najwybitniejszych manasczy – Rysbaia Isakova z Kirgizji, który recytował epos w języku oryginalnym. Rysbai Iskov w jurcie UAM-1

Spektakl poprzedziły wprowadzenia prof. Marka Gawęckiego, prof. Henryka Jankowskiego oraz dr Gulzat Kokoeva, która była inicjatorką spotkania.

Manas to kirgiski epos składający się z 500 tysięcy strof i dzielący się na trzy części: Manas, Semetej i Sejtek. Jest on najobszerniejszym eposem na świecie i w 2009 roku został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Początkowo był przekazywany ustnie, a dopiero w późniejszych wiekach został spisany. Istnieją ludzie, którzy znają na pamięć wszystkie strofy i nazywamy ich manasczy, to właśnie dzięki nim epos przetrwał wieki a wraz z nim kultura ludowa Kirgizów. W 2010 roku w Kirgistanie powołano fundację „Uluu Bajn”, która ma wspierać twórczość recytatorów.

Nasz gość recytował fragment drugiej części eposu, zatytułowanej Semetej. Stało się to jasne dopiero przed rozpoczęciem wystąpienia, ponieważ artysta nie jest w stanie określić przed koncertem, który fragment będzie recytować. Rysbai Isakov poinformował, że zależy to od energii, którą mają w sobie zebrani słuchacze.

Rysbai Isakov opowiadał o tym, jak można zostać manasczy.. Aby zostać prawdziwym manasczy, trzeba mieć określone predyspozycje, zazwyczaj są one następstwem „polecenia przodków” przejawiające się silnym przeżyciem psychicznym, podobnym do tzw.” choroby szamańskiej”. W Kirgistanie istnieje także szkoła, która uczy recytacji. Aktualnie kształci się w niej tylko kilkanaście osób – najmłodszy uczeń ma mniej niż 10 lat. W szkołach wszystkich stopni wprowadza się obowiązkowy przedmiot „Manasoznawstwo”.

Pomimo tego, że niewielu zgromadzonych słuchaczy znało język kirgiski okazało się, że przekaz eposu był zrozumiały. Wrażenia wszystkich były podobne poprzez rytm recytacji, gesty, mimikę. Jurta w Collegium H. Cegielskiego, choć kazachska, na chwilę przeniosła słuchaczy w odległy i dawny świat Manasa. Było to niebywałe przeżycie, gdy dzięki mitowi i historii człowiek staje na skrzyżowaniu światów i przenosi się do własnego wnętrza i nie można opanować ciała, które mimowolnie kołysze się w rytm głosu manasczy.

Przed recytacją eposu zainteresowani mieli możliwość nauki w tradycyjną grę kirgiską Toguz Korgool (dziewięć kulek). Gra ta należy do rodziny gier mancala i dotarła do Azji Środkowej ze Wschodu zapewne Jedwabnym Szlakiem. Z tą interesującą grą logiczną zapoznała nas dr Gulzat Kokoeva.Nauka gry w Toguz Korgool -1

Więcej informacji o manasie i manasczy można znaleźć w:

  • http://akipress.org/kgcode/news:11981
  • http://www.eposmanas.ru/

Recytacja fragmentu eposu prze Rysbaia Isakova:

Opracowały: Emilia Wieczorek i Joanna Zyguła.